Dnia 11. kwietnia 2024 klasa IV dt wraz z polonistką Małgorzatą Szeligą-Wenzel udała się na zwiedzanie Wrocławia. Celem wycieczki było przypomnienie najważniejszych zabytków naszego miasta w kontekście nadchodzącej nieuchronnie matury z języka polskiego, na której zdarzają się pytania z historii sztuki. Dlatego na pierwszym zdjęciu klasa ustawiła się pod pręgierzem – średniowiecznym narzędziem wymierzania kar cielesnych. Widoczny w tle ratusz pyszni się wspaniałą tarczą zegarową pochodzącą z XVIII wieku. W ratuszu są dwa zegary wyposażone w pięć tarcz. Nadal odmierzają czas – także przyszłym maturzystom. Kolejne miejsce odwiedzone przez uczniów to Hala Targowa przy ul. Piaskowej, oddana do użytku w 1908 roku. W czasach PRL kojarzyła się z luksusem, bo oprócz warzyw i owoców można było w niej kupić towary niespotykane w zwykłych sklepach. Naprzeciw Hali Targowej wznosi się monumentalny budynek, od czasów powojennych zajmowany przez Wydział Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Jedną z absolwentek była widoczna na zdjęciu nauczycielka języka polskiego. Wzniesiony pierwotnie w XVIII wieku, stanowił siedzibę zakonu augustianów, tego samego, z którego wywodził się Marcin Luter. Następnie grupa przeniosła się na róg ulicy Rzeźniczej i Nowego Światu, aby podziwiać powstałą w 2011 roku rzeźbę-nierzeźbę (tak ją opisywał pomysłodawca) – Krzesło Tadeusza Kantora – twórcy eksperymentalnego krakowskiego teatru Cricot-2. Podczas jednej z Europejskich Nocy Literatury z tego 9 metrowej wysokości mebla fragmenty powieści czytał raper, kompozytor, muzyk: LUC (twórca muzyki do filmu „Chłopi”). Za uwiecznioną na zdjęciu grupą widać Elektrownię Wodną Wrocław zbudowaną w 1924 roku. Jej projektantem był sam Max Berg – twórca wrocławskiej Hali Stulecia. Na drodze wycieczkowiczów nie mogło zabraknąć Ostrowa Tumskiego i jego najważniejszej budowli – katedry pw. św. Jana Chrzciciela. Zdjęcie przedstawia gotycką bryłę zbudowaną na przełomie XIII i XIV w., ale przed nią w tym samym miejscu stały kolejno po sobie trzy inne kościoły. W następnych wiekach przebudowywano ją i odbudowywano po pożarach. Ostatni raz – po II wojnie światowej, bowiem podczas walk o Wrocław w 1945 roku kościół został zniszczony w 70%. Obecnie znowu cieszy oczy turystów wspaniałą sylwetką. Spacer zakończył się tam, gdzie zaczął – pod ratuszem, w miejscu, w którym turyści mogą zaopatrzyć się w pamiątki. Na przykład drobiazgi przynoszące szczęście na maturze…